czwartek, 25 sierpnia 2011

9 dzień

Marionetki, maski i śpiew. Dziewiąty dzień półkolonii

Za nami dziewiąty dzień półkolonii. Wszystkie cztery grupy zebrały się o 8 rano przed MOK-iem i wspólnie, zabierając ze sobą rekwizyty, ruszyły do autobusu. Dzisiejsze zajęcia odbywały się w DOK-u w Białobrzegach. Tam odbyła się próba przed jutrzejszym występem. Każda grupa w ostatnich dniach zajmowała się przygotowaniem własnej części spektaklu. Dzisiaj mogliśmy je przećwiczyć oraz przeprowadzić próbę generalną. Każda scenka jest inna. U grupy dziennikarskiej pojawia się zadawanie pytań, w scenograficznej wykorzystano ogromne kukły, w aktorskiej maski, a w muzycznej śpiew i grę na instrumentach.

Przeprowadzenie dzisiejszej próby bardzo utrudniła nam pogoda. Musieliśmy pozostać w ośrodku i w małych salach ćwiczyć swoje role. W końcu, gdy każdy był już gotowy, można było przeprowadzić próbę generalną. Muzyka, kolory i taniec zawładnęły naszymi umysłami.

Jesteśmy przekonani, że jutrzejsze przedstawienie będzie wspaniałe!


Anna Łaska

Dzień 8

Praca i taniec. Ósmy dzień teatralnej przygody

Poranne grupy oczywiście rozpoczęły dzień rozgrzewką. Bawiliśmy się między innymi w grę, którą poznaliśmy dzień wcześniej, czyli w „dentystę”, a także w „zombie”. Po rozgrzewce udaliśmy się do ośrodka, gdzie odbyła się dalsza część zajęć.

Obie grupy ćwiczyły przed finałowym spektaklem. Próby okazały się nie tylko „suchym” powtarzaniem scenek, ale i dobrą zabawą. Opiekunka młodych dziennikarek nauczyła je dwóch zabawnych tańców, w czasie których śmiałyśmy się do rozpuku. To znacznie ożywiło kolejne próby.

Od godziny 12 rozpoczęła się przerwa na obiad, po którym grupa aktorska wyszła poza ośrodek, a grupa dziennikarek pracowała nad scenkami na tarasie przed MOK-iem. Dziennikarki jeszcze parę razy powtórzyły swoje kwestie, po czym tańczyły między innymi „kaczuszki”.

W podobny sposób nad swoimi scenkami pracowały też pozostałe grupy. Instruktorzy umiejętnie łączyli czas pracy z odpoczynkiem, w czasie którego dzieci mogły pobawić się i złapać oddech.

Finałowy pokaz już niedługo... Wszyscy z angażowaniem pracują na końcowy sukces naszych warsztatów!


Anna Łaska

środa, 24 sierpnia 2011

DZIEŃ 7

SCENKI, MUZYKA I MARIONETKI. SIÓDMY DZIEŃ PÓŁKOLONII TEATRALNYCH

Minął już siódmy dzień „Lata w teatrze”. Uczestnicy, jak co dzień, rozpoczęli zajęcia od rozgrzewki w pobliskim parku. Nowe zabawy (np. dentysta) wszystkim bardzo się spodobały i pobudziły zaspane dzieci do pracy.
Grupy aktorska i dziennikarska zajmowały się dzisiaj przede wszystkim układaniem scenki,
która zostanie odegrana na pokazie finałowym. Oba zespoły wyrywały sobie z rąk Królową (w jej
rolę wciela się Ola) i Edmunda (jego rolę odgrywa Hubert), gdyż zarówno jednej, jak i drugiej grupie byli bardzo potrzebni do prób. W końcu jednak udało się dojść do porozumienia, scenariusze scenek zostały ustalone i wszyscy aktorzy przećwiczyli swoje role.
Grupy scenograficzna i muzyczna miały dzisiaj także bardzo pracowity dzień. Członkowie grupy muzycznej przygotowali ścieżkę dźwiękową, która będzie wykorzystana w części przedstawienia grupy scenograficznej. Stworzenie muzyki nie było proste. Każdy nagrywał najpierw dźwięk swojego instrumentu, następnie fragmenty były składane w całość.
Młodzi scenografowie zajęli się natomiast animowaniem marionetek. Było to bardzo ciekawe, ale też niezwykle trudne. Nic jednak ich nie zniechęciło. Gdy już mieli ten fach opanowany do perfekcji, zajęli się czymś zupełnie innym... Nietypowy układ taneczny w kółku był świetną zabawą i jednocześnie oryginalną formą odpoczynku.
Po tym ciekawym, ale też męczącym dniu, wszyscy udaliśmy się do domu.

Daria Borończyk







wtorek, 23 sierpnia 2011

DZIEŃ 6

MASKI, KAMERA I MUZYKA. SZÓSTY DZIEŃ PÓŁKOLONII W MOK-U

Kolejny dzień zajęć „Lata w Teatrze” rozpoczął się, jak zwykle, od krótkiej rozgrzewki w pobliskim parku. Pomogła nam ona rozbudzić się i rozluźnić. Po rozgrzewce wróciliśmy do ośrodka na dalsze zajęcia.
Grupa aktorska zrobiła maski potrzebne do spektaklu. Zrobiono je z gipsu, który dzieci uformowały sobie na twarzy, nadając im odpowiedni kształt. Gdy maski schły na parapecie, zajęto się tworzeniem tekstu do trailera promującego spektakl. Następnie uczestnicy interpretowali go na wiele sposobów, naśladując przy tym różne postacie, np. Jolę Rutowicz, Dodę i Czesia z Władcy Much. Po obiedzie grupa aktorska i dziennikarska poszła do parku, gdzie nagrano trailer do spektaklu finałowego.
Tymczasem grupa muzyczna opracowała plan zajęć na najbliższy tydzień. Następnie podjęli się wyjątkowo trudnego zadania, jakim było samodzielne skomponowanie muzyki dla grupy scenograficzno-plastycznej do występu finałowego pt.”Po drugiej stronie szafy”.
Grupa dziennikarska miała zajęcia z panią prezenterką i operatorem z telewizji. Dzięki nim uczestniczki dowiedziały się, jak dziennikarz powinien zachowywać się przed kamerą. Potem mogłyśmy spróbować własnych sił jako prezenterki, zapraszając widzów na nasze przedstawienie. Nagrania zostaną zmontowane i pokazane w telewizji lokalnej.
W tym czasie grupa scenograficzno-plastyczna pracowała w pocie czoła, wycinając i dekorując papierowe maski kolorową wydzieranką. Posłużą im one częściowo jako kostiumy podczas przedstawienia. Maski muszą być duże, gdyż za nimi będą chowały się dzieci. Wykonano też maskę ogromnego potwora, który zapewne będzie odgrywał ważną rolę w ich scence.
Szósty dzień półkolonii „Lato w Teatrze” minął bardzo pracowicie, gdyż spektakl finałowy zbliża się wielkimi krokami. Mimo to nikt nie zapomniał o dobrym humorze i zabawie.

Aleksandra Peterwas








poniedziałek, 22 sierpnia 2011

DZIEŃ 5



ŚLIMAK, SONDA I AKCJA PROMOCYJNA NA MIEŚCIE. PIĄTY DZIEŃ TEATRALNYCH WAKACJI

Wszystkie grupy przyszły na godzinę 8:00, aby ustalić przebieg akcji promocyjnej. Zanim jednak ustalono plan akcji, zorganizowano krótką rozgrzewkę, w czasie której bawiliśmy się w ślimaka. Chwyciliśmy się za ręce, tworząc niedomknięte kółko. Osoba prowadząca kierowała ruchem (jak na ilustracji poniżej), tworząc coraz mniejsze kręgi. Gdy już myśleliśmy, że zabawa skończy się na „zwiniętym” ślimaku, nieoczekiwanie – jednym magicznym zwrotem osoby prowadzącej – zmieniliśmy kierunek i takim sposobem rozwiązaliśmy ślimaka!
Każda grupa prezentowała innym, co pokaże w czasie promocji. Następnie udała się do osobnych sal, by przygotować stroje i charakteryzację. Farbki do malowania ciała znalazły się nie tylko na twarzy, ale także na stołach, komputerze i wielu innych rzeczach! Po obiedzie byliśmy gotowi do drogi.
Z grupą dziennikarską na przedzie uczestnicy ruszyli na Plac Kościuszki, towarzyszył im śpiew oraz głośne nawoływanie do przyjście na spektakl. Grupa dziennikarska miała za zadanie rozdawać ulotki i zapraszać na przedstawienie oraz przeprowadzić krótką sondę z mieszkańcami Tomaszowa. Grupa muzyczna grała na różnych instrumentach, zaś scenograficzna bawiła się do danej muzyki w Impuls, robiąc fale i wykorzystując przeróżne rekwizyty. Grupa aktorska także przygotowała ciekawy pokaz z wykorzystaniem muzyki, którą na przemian grano na skrzypcach i gitarze elektrycznej. W czasie gry na skrzypcach dzieci grzecznie bawiły się, zaś przy dźwiękach gitary stawały się agresywne.
Swoim entuzjazmem i zaangażowaniem przyciągaliśmy wzrok spacerujących ludzi. Po zakończeniu akcji promocyjnej i rozdaniu ulotek, wszyscy udaliśmy się z powrotem do ośrodka.
Nikol Kujawska, Daria Borończyk, Anna Łaska









DZIEŃ 4

ZAJĘCIA TECHNICZNE,IMPROWIZACJA SCENICZNA ORAZ WYCIECZKA DO REDAKCJI GAZETY TIT. CZWARTY DZIEŃ "LATA W TEATRZE".


Za nami czwarty dzień półkolonii w Miejskim Ośrodku Kultury. Było naprawdę świetnie! Rano poszliśmy do pobliskiego Parku Miejskiego na muszlę koncertową. Kiedy doszliśmy na miejsce, grupa aktorska i dziennikarska zrobiły sobie krótką rozgrzewkę. Szczególnie podobała nam się zabawa w "stop". Dwie osoby odgrywały wymyśloną scenkę. W trakcie gry ktoś z widowni musiał krzyknąć STOP!!!, wejść na scenę i zająwszy miejsce wybranej osoby, zacząć odgrywać zupełnie nową historię.
Po rozgrzewce grupa aktorska wróciła na salę, a grupa dziennikarska odwiedziła redakcję gazety TIT. Wspólnie przeprowadziłyśmy wywiad z redaktorem naczelnym Jackiem Mrozowiczem. Udzielił odpowiedzi na nasze pytania, opowiadał również o gazecie oraz o pracy dziennikarza. Podczas rozmowy pani Małgorzata Snopek pokazała nam kronikę z roku 1990 – wtedy ukazał się pierwszy numer gazety TIT. Dowiedziałyśmy się z niej wielu ciekawych rzeczy, np. tego, że kiedyś gazeta kosztowała 5,5 grosza!
W tym czasie grupa aktorska w MOK-u układała miniscenki do wybranej muzyki. Wszystkie dzieci przygotowywały się do sobotniej promocji spektaklu – jedna osoba grała na skrzypcach, druga na gitarze elektrycznej, inne z kolei śpiewały i tańczyły w kole.
Cały dzień minął wesoło i przyjemnie. Wróciliśmy do domu zmęczeni, ale szczęśliwi.

Dominika Iwińska









piątek, 19 sierpnia 2011

DZIEŃ 3

MALOWANIE UCZUĆ, ĆWICZENIE KONCENTRACJI I PRACA W RADIU. TRZECI DZIEŃ „LATA W TEATRZE”

Trzeci dzień półkolonii minął wszystkim bardzo przyjemnie. W ośrodku panowała przyjazna, ciepła atmosfera. Zajęcia zaczęliśmy od wspólnego spaceru do pobliskiego parku, gdzie dla lepszej koncentracji,razem z prowadzącymi paniami wykonaliśmy parę ćwiczeń rozciągających. Najśmieszniejszymi z nich było przeciąganie niewidzialnej liny i pchanie niewidzialnej, bardzo ciężkiej szafy. Po rozgrzaniu mięśni, przyszedł czas na pobudzenie naszych szarych komórek, więc wróciliśmy do ośrodka na zajęcia w grupach.

Uczestnicy grupy aktorskiej uczyli się naśladować drugą osobę, jakby była jej własnym odbiciem (zabawa w „lustro”), a także robili lalki-marionetki potrzebne do przedstawienia. Ćwiczyli również koncentrację i wyobraźnię, czemu służyły różne ciekawe zabawy wymyślane przez panią.

Grupa dziennikarska zajęła się ulotką promocyjną, reklamującą nadchodzące przedstawienie, a po obiedzie wybrała się na wycieczkę do Radia Fama. W radiu bardzo miło przywitał nas redaktor naczelny, po czym odpowiedział na nasze pytania i opowiedział o pracy przy mikrofonie, o tym, jaki powinien być dziennikarz oraz o różnorodności programów radiowych. Po rozmowie redaktor wręczył nam prezenty pamiątkowe i oprowadził po pokojach. W jednym z nich mieściło się studio nagraniowe, gdzie każdy z uczestników opowiedział o swoich wrażeniach z tej wizyty.

Podsumowując, trzeci dzień półkolonii minął bardzo ciekawie i wesoło. Wszyscy byli zadowoleni z zajęć, w których mogli uczestniczyć.

Aleksandra Peterwas